Rafinerie oleju palmowego niszczą lasy namorzynowe na Borneo
Wtorek, 02.04.2013. Maria
Rafinerie oleju palmowego niszczą lasy namorzynowe na Borneo
Lasy namorzynowe w Zatoce Balikpapan na Borneo, fot. „Friends of Borneo”
Przedsiębiorstwa przetwórstwa oleju palmowego założyły w Zatoce Balikpapan w Indonezji, na wschodnim wybrzeżu Borneo rafinerie oleju palmowego – w bardzo delikatnym ekosystemie, który został zaklasyfikowany jako istotne miejsce zamieszkiwania dla ssaków naczelnych oraz dla oceanicznych form życia.
Zatoka Balikpapan jest ojczyzną jednej z pięciu największych znanych populacji nosaczy (Nasalis larvatus) – małp z rodziny makakowatych. Żyje tutaj około 1400 tych zwierząt, a zatem około 5% ich całej populacji. Nosacze bytują na bagnistych terenach lasów namorzynowych, jednakże w celu znalezienia pożywienia potrzebują także lasów suchych (kserofitycznych). Dla przeżycia nosaczy istotna jest obecność nienaruszonych korytarzy migracyjnych, niezbędnych im do przemieszczania się między różnymi biotopami. „Przedsiębiorstwa produkujące olej palmowy zagrażają tym leśnym korytarzom, a zatem także zmniejszają szanse na przeżycie nosaczy“ – wyjaśnia prymatolog Stanislav Lhota, który bada ten teren od roku 2005.
Zatoka Balikpapan jest ojczyzną jednej z pięciu największych znanych populacji nosaczy (Nasalis larvatus), fot. „Friends of Borneo”
Zatoka Balikpapan jest ojczyzną jednej z pięciu największych znanych populacji nosaczy (Nasalis larvatus), fot. „Friends of Borneo”
 
„Rafinerie oleju palmowego będą oddziaływać na ten teren w sposób długotrwale niszczący”, podkreśla Stanislav Lhota. „Istnieją co najmniej cztery jedyne w swoim rodzaju rafy koralowe u ujścia rzeki Sungai Balikpapan w okolicy miasta Tempadung, będące pod silnym wpływem mulistej i zasolonej wody. Żyjące w tych ekstremalnych warunkach korale są nadzwyczaj delikatne. Sytuacja pogorszyła się jeszcze w momencie rozpoczęcia budowy rafinerii w styczniu 2010 r. Obecność placów budowy spowodowała wymycie ogromnych ilości ziemi. Korale umierają, ponieważ zostają pokryte grubymi na wiele milimetrów osadami”. Te nie do końca wciąż zbadane rafy będą zagrożone także przez statki, płynące do i z rafinerii.
Budowa rafinerii oleju plamowego w zatoce Balikpapan, fot. „Friends of Borneo”
Budowa rafinerii oleju plamowego w zatoce Balikpapan, fot. „Friends of Borneo”
 
Ponadto Zatoka Balikpapan została wcześniej zaklasyfikowana do lasów o wysokiej wartości przyrodniczej („High Conversation Value”), a zatem do takich, których ochrona jest uważana za niezwykle istotną. Co ciekawe, w przeszłości wypuszczano tam na wolność wyleczone orangutany.
 
Obecnie Zatoka Balikpapan zdaje się być dopiero na początku procesu, który w wysokim stopniu wzbudza niepokój: za kwotę dwóch miliardów dolarów amerykańskich na Borneo ma powstać nowe lotnisko i port. Na indonezyjskiej części wyspy planowane są nowe plantacje palmy olejowej o powierzchni ponad miliona hektarów. Malezja ma jeszcze szersze plany co do swojej części tej wyspy: do roku 2020 malezyjski stan Sarawak chce dwukrotnie zwiększyć obszar swoich plantacji palmy olejowej (do dwóch milionów hektarów). W ten sposób stan ten utrzyma wątpliwy rekord najszybszego wyrębu lasów w Azji.
 
„Oczywiście te kraje rozwijające się mają prawo do tego, aby reagować na światowy popyt na oleje roślinne i biopaliwa. Nie ma to jednak prawa dziać się – jak niestety jest to często w zwyczaju – bez uwzględnienia roślin i zwierząt.” – wyjaśnia Lars Gorschlüter, przewodniczący organizacji SAVE Wildlife Conservation Fund. „Istnieje już wystarczająco dużo zdegradowanych obszarów: zarówno w stanie Sarawak, jak i w Indonezji, które mogą zostać wykorzystane jako tereny uprawne.” To jednak nie zdarza się często, gdyż uprawy na obszarach zdegradowanych zazwyczaj są droższe. „Mimo to nie możemy ignorować bezcennej wartości światowej bioróżnorodności. Ile będzie nas kosztować wymarcie całych gatunków?”
 
SAVE krytykuje w szczególności udział jednego z członków Okrągłego Stołu na rzecz Zrównoważonej Produkcji Oleju Palmowego (Roundtable on Sustainable Palm Oil – RSPO) w zniszczeniu środowiska w Zatoce Balikpapan. RSPO ma na celu gwarantowanie pozyskiwania oleju palmowego w sposób przyjazny dla środowiska. Według Larsa Gorschlütera, najwyraźniej się to tutaj nie udaje. Wzywa on Unię Europejską do zezwolenia na import wyłącznie pozyskiwanych w zrównoważony sposób biopaliw z plantacji certyfikowanych przez RSPO oraz do ścisłego nadzorowania zachowania kryteriów zrównoważonego pozyskiwania.
 
Materiał przekazany przez:
SAVE Wildlife Conservation Fund
Dieselstr. 70, 42489 Wülfrath, Niemcy
tel.: + 49.2058 78 82-20
www.save-wildlife.com
 
Więcej o problemie oleju palmowego:
http://ekonsument.pl/a654_olej_palmowy.html
Komentarze