Trudno sobie wyobrazić jak to jest żyć w ciągłym strachu przed wykorzystaniem seksualnym, przemocą, przymusową pracą czy zagrożeniem utraty zdrowia bądź życia. Niestety dla wielu ludzi w Demokratycznej Republice Konga (DRC) – gdzie od 1996 r. trwa nieprzerwanie wojna, w wyniku której życie straciło ponad 5,4 mln ludzi, – takie zagrożenia to chleb powszedni.