Moda i planeta. Jak fast fashion niszczy środowisko
Wtorek, 02.08.2022. Grażyna Latos
Moda i planeta. Jak fast fashion niszczy środowisko
Fot. StevenK, shutterstock
Do 2030 roku 40% populacji Indii nie będzie miało dostępu do wody pitnej. To tylko jedna z konsekwencji fast fashion. Przemysł odzieżowy, który nie uwzględnia przyszłości planety, nie może być etyczny. Jednocześnie, ignorując prawa ludzi żyjących w społecznościach, które na własnej skórze doświadczają skutków zmian klimatycznych, nie możemy mówić o dbaniu o przyszłość planety.
Niestety, dziś - zarówno nad przyszłością planety, jak i przyszłością pracowników, wiszą wyjątkowo czarne chmury. Między innymi z powodu nadmiernej konsumpcji.
 
Kupujemy coraz więcej, ale zakupioną odzież nosimy coraz rzadziej. Jak pokazują badania przeprowadzone w 20 krajach, konsumenci noszą dziś mniej niż 50% rzeczy, które znajdują się w ich szafach. Efekt? Niepotrzebnie zanieczyszczone środowisko naturalne.
 
Co na to sami konsumenci i konsumentki?
 
72% konsumentów uważa, że ​​marki odzieżowe powinny być odpowiedzialne za to, co dzieje się podczas procesu produkcyjnego. 56% deklaruje, że informacja o zanieczyszczeniach powodowanych przez markę byłaby dla nich w kontekście zakupów odstraszająca[1]. Teoretycznie więc moglibyśmy spodziewać się zmiany nawyków zakupowych na te bardziej odpowiedzialne. Niestety marki, które świetnie wiedzą, czego oczekują dziś konsumenci, są często mistrzami w greenwashingu. Bombardują swoich klientów "zielonymi" metkami, i starannie wypracowanym CSR-em. Na papierze wiele rzeczy wygląda więc naprawdę dobrze, a brak odpowiedniej przejrzystości marki sprawia, że klienci nie są w stanie dokonać weryfikacji otrzymywanych informacji. Efekt? Rzeczywisty wpływ na środowisko zostaje przez marki świetnie zatuszowany.
 
Błąd systemu
 
Wpływając na środowisko marki wpływają też na prawa człowieka. Jak piszą autorzy publikacji „Moda i planeta. Wpływ sektora odzieżowego na środowisko i klimat”, nie przez przypadek branża modowa znalazła się w dzisiejszym miejscu ekologicznego i społecznego kryzysu. To efekt dziesięcioleci dominacji gospodarczej, w czasie trwania której kraje rozwinięte wykorzystywały zasoby krajów mniej rozwiniętych do produkcji tanich towarów i kontrolowania rynków dla zysku. Dlatego to właśnie biedniejsze społeczności, zwłaszcza na globalnym Południu, gdzie produkuje się większość odzieży, jako pierwsze stanęły w obliczu skutków kryzysu klimatycznego, takich jak zła jakość powietrza, głód, kryzysy zdrowia publicznego, susze, powodzie i przesiedlenia. Systematyczne osłabianie wpływu mniejszości etnicznych, kobiet, ludzi o niskich dochodach oraz społeczności robotniczych odbierało głos tym, którzy głośno mówili o niszczeniu zasobów naturalnych Ziemi.
 

zobacz publikację

 
Jak fast fashion wpływa na środowisko i klimat?
 
W latach 2019/20 w ośrodkach produkcyjnych w Indonezji doszło do poważnych powodzi, a obszary miejskich slumsów, w których mieszkają pracownicy, zostały zmyte. W stanie Karnataka w Indiach - głównym ośrodku produkcji odzieży - w 80% okręgów doszło do suszy i nieurodzaju. Rządowy think tank Niti Aayog poinformował, że w 21 indyjskich miastach, w tym Bengaluru, do 2020 roku zabraknie wód gruntowych, a do 2030 roku 40% populacji Indii nie będzie miało dostępu do wody pitnej[2]. Zmieniające się warunki pogodowe mają również wpływ na rolników bawełny w Indiach i na całym świecie. Jednym ze skutków zmiany klimatu jest migracja wewnętrzna, która już powoduje, że pracownicy stają się bardziej podatni na wyzysk w przemyśle odzieżowym. Dzieje się tak, ponieważ w miejscach do których migrują, brakuje im sieci wsparcia społecznego i najbliższych rodzin, które często zapewniają opiekę na dziećmi i łagodzą problemy spowodowane ubóstwem i przymusowymi nadgodzinami.
 
Według Światowej Organizacji Zdrowia 90% ludzi, którzy mieszkają i pracują w miejskich slumsach w Hazaribagh i Kamrangirchar, gdzie odbywa się produkcja skór w Bangladeszu, umiera przed osiągnięciem wieku 50 lat. Niebezpieczne chemikalia z garbarni skórzanych zatruwają powietrza i rzeki, a pracownicy skarżą się na swędzenie i łuszczenie się skóry, poparzenia, wysypki, bóle, zawroty głowy i nudności, ale też zniekształcone kończyny, które nieraz trzeba amputować. Dowody wskazują również na podwyższony wskaźnik zachorowań na raka.
 
Kolejny problem to odpady z tekstyliów, które trafiają na wysypiska śmieci i do oceanów. Niszczą siedliska i ekosystemy oraz zanieczyszczają źródła wody. Wraz z szybkim wzrostem produkcji odzieży problemem stała się także jej utylizacja. Co sekundę jedna symboliczna śmieciarka z tekstyliami trafia na wysypisko lub do spalarni. Co roku prane ubrania uwalniają pół miliona ton mikrowłókien do oceanu. To odpowiada ponad 50 miliardom plastikowych butelek. Odpady te zwiększają i tak już poważne problemy z zanieczyszczeniem tworzywami sztucznymi, które szkodzą zwierzętom i zanieczyszczają źródła wody.
 
Nie zapominajmy o tym, że globalne emisje gazów cieplarnianych przemysłu modowego przekraczają łączną całkowitą emisję wszystkich lotów międzynarodowych i żeglugi morskiej.
 
To tylko garść przykładów na to, jak bardzo negatywny jest wpływ fast fashion zarówno na ludzi jak i na planetę. Ta sytuacja nie może już dłużej trwać.
 
Co możemy zrobić?
 
W publikacji „Moda i planeta” znalazły się konkretne zalecenia dla firm i ustawodawców, które mają pomóc w rozwiązaniu problemów, jakie powoduje fast fashion, która prowadzi do niszczenia społecznych i środowiskowych zasobów naszej planety.
Oto kilka z nich:
 
Co muszą zrobić firmy?
  • Ustalić i podać do publicznej wiadomości, oparte na nauce cele w zakresie redukcji całkowitych emisji z całkowitych łańcuchów dostaw oraz składać sprawozdania z ich wyników.
  • Współpracować z innymi podmiotami z branży, aby zmniejszyć zużycie energii kopalnej w fabrykach zlokalizowanych w krajach wysokiego ryzyka.
  • Zwiększyć swoją przejrzystość w zarządzaniu ściekami i chemikaliami.
  • Ograniczyć pozyskiwanie i przetwarzanie materiałów pierwotnych i zwiększyć użycie bardziej zrównoważonych materiałów, takich jak: organiczna bawełna zasilana wodą deszczową lub recyklingowana bawełna i poliester oraz alternatywnych włókien, takich jak np. konopie czy len.
  • Łagodzić i usuwać zanieczyszczenia związane z produkcją odzieży.
  • Wyznaczyć jasne cele dotyczące zmniejszenia ogólnej ilości odpadów wytwarzanych w ich łańcuchach wartości.
 
Co muszą zrobić polityczni decydenci?
  • Rządy muszą zapewnić osiągnięcie krajowych celów w zakresie neutralności węglowej.
  • UE musi kontynuować terminowe wdrażanie propozycji Europejskiego Zielonego Ładu ogłoszonych w grudniu 2019 r., w tym przyjęcie unijnej ustawy klimatycznej, której celem na 2030 r. jest co najmniej 65% redukcja emisji.
  • UE musi opracować wiążące zasady i cele dla państw członkowskich i przedsiębiorstw w zakresie rozszerzonej odpowiedzialności producenta, emisji dwutlenku węgla, gospodarowania odpadami lub pozyskiwania i przetwarzania surowców i chemikaliów.
  • Upewnić się, że modele biznesowe o obiegu zamkniętym zastępują modele liniowe.
  • wprowadzić zakaz spalania lub składowania niesprzedanych zapasów, które można ponownie wykorzystać lub poddać recyklingowi.
  • Zmusić detalistów odzieżowych do wzięcia odpowiedzialności za odpady, które wytwarzają, poprzez program rozszerzonej odpowiedzialności producenta dla tekstyliów i nagradzać firmy, które podejmują pozytywne działania w celu zmniejszenia ilości odpadów.
  • Wprowadzić ambitne, obowiązkowe przepisy dotyczące praw człowieka i należytej staranności w zakresie ochrony środowiska zamiast polegać na dobrowolnych środkach, nakładając na przedsiębiorstwa obowiązek przestrzegania praw człowieka w ich działalności i łańcuchach dostaw
Co mogą robić konsumenci i obywatele?
  • Żądać, aby branża modowa zapewniła sprawiedliwość społeczną i środowiskową, zaczynając od zmiany modelu biznesowego.
  • Wspierać społeczeństwo obywatelskie i współpracować ze stowarzyszeniami lub decydentami w celu rozwiązania problemów strukturalnych wpływających na środowisko i pracowników.
 
[1] http://changingmarkets.org/wp-content/uploads/2019/12/CM_REPORT_FINAL_DIRTY_FASHION_DISRUPTED_LEADERS_AND_LAGGARDS_REVEALED.pdf
[2] https://www.theguardian.com/world/2019/jun/12/indian-villages-lie-empty-as-drought-forces-thousands-to-flee
Komentarze